sobota, 18 marca 2017

Marcowe wędrowanie

Staraliśmy się

Ostatnia prosta, selfie pod latanią, skręt w prawo i już można usłyszeć przekręcający się zamek furtki. Teraz tylko szerokość ogródka i można wejść do ciepłego oraz suchego domu, wziąć gorący prysznic, i oddać się wymarzonej czynności, jaką był sen...

Ups...Chyba się rozpędziłem, więc od początku
Rejon działań

W ramach przygotowania do STOP-y wybraliśmy się na nocny marsz piaseczyńskimi lasami. Myślę, że to jest dobry moment, żeby przedstawić uczestników tej wędrówki- szli: Kurson, Wojtek, Mateusz, Maciek, no i przedstawicielka płci pięknej Kluska <3 Spotkaliśmy się w Wilanowie, z którego ruszyliśmy do celu (PKP Piaseczno). W planach mieliśmy odwiedzić sklep, aby zrobić zakupy na śniadanie, gdy już wrócimy z nocnego wędrowania. W sklepie zwróciliśmy naszą uwagę na Coca-Colę Lime oraz na oranżadę gruszkową w szkle, za jedyne 1,29.

Kluska w swoim outficie


Szybki lub NIE postój, przepakowanie plecaków w domu rodziców naszego komedianta, oglądanie Star Treka, by finalnie 23:10 wyruszyć w trasę.



Szło się przyjemnie, czas mijał nam na wspólnych rozmowach. Deszcz generalnie nie padał, coś tam od czasu do czasu siąpiło. Najwięcej przygód dostarczało podłoże, które nie raz było błotniste, że noga utykała, następnym jednak śliskie jak lód na Narodowym. Odżywanie batonami i wzajemne konsumpcje mające na celu oceny smaków doszły do wniosku przyznania noty 1 batonowi białkowemu Bakoma
Pilotem był Kurson, który stale kontrolował trasę i tak o to zaszliśmy do domu. Możliwość zdjęcia butów, kąpieli i kimy była wspaniała.
Ludzi było tyle ile nakryć ;-;


Gdy, o 9:30 zadzwonił budzik szybko przygotowaliśmy naprawdę pyszne śniadanie, spakowaliśmy swoje rzeczy, posprzątaliśmy i opuściliśmy miejscówkę. Następnie kierunek >Warszawa<

-Wojtek

Królewskie śniadanie

Słynne Masło Roślinne


Przerwa na szamę

Gdzie my jesteśmy?


Squad


wtorek, 14 marca 2017

Wędrujemy

Przygotowujemy się do rajdu STOpa, gdzie trzeba przejść 100 km w ciągu 24 godzin. W nocy z piątku na sobotę wędrujemy po Zalesiu Dolnym i okolicach :)

Przygotowanie na taki rajd, to nie przelewki! Publikujemy niżej specjalny poradnik napisany przez Jawora, który w 2016 ukończył cały rajd w regulaminowym czasie (sprawdźcie relację!)

STOporadnik

Część I: Odzież

************************************************
I) Wstęp
************************************************


Przed Wami pierwsza część poradnika mającego ułatwić Wam przejście STOpy - 100 km w 24h (lub innych marszy na dłuższych dystansach). Na początek postaram się napisać trochę o odzieży, czyli tej części sprzętu, który mamy na sobie praktycznie przez cały czas.

************************************************
II) Założenia
************************************************


W moim odczuciu są dwa priorytety, którymi trzeba się kierować szykując ekwipunek:
- jak najniższa waga
- WYGODA

Co istotne, te dwie rzeczy potrafią się wykluczać, więc znalezienie właściwego balansu jest kluczową sprawą. (torba z Biedronki będzie lżejsza od każdego plecaka, ale komfort będzie tragiczny - marsz będzie męczarnią; super wygodny plecak pełen bajerów, ale o wadze 5 kg sprawi, że siądzie Wam kręgosłup)

************************************************
III) Ogólnie o odzieży
************************************************


Ze względu na porę roku szykuje nam się duży zakres temperatur (w nocy może być 0 lub mniej, w dzień nawet 20 jeśli dogrzeje słońce). Sprawia to, że najlepszym rozwiązaniem będzie ubranie się "na cebulkę" - w zestaw niezależnych warstw, które można dostosowywać w zależności do sytuacji (temperatura, opad, wysiłek).

Przykład: lepiej wybrać zestaw polar+kurtka membranowa (gore-tex") niż zimową kurtkę 3w1 i w zależności od wysiłku, temperatury i słońca zakładać lub zdejmować odpowiednie warstwy.

************************************************
IV) Szybki wstęp technologiczny

************************************************

<Nie chcę, żeby był to poradnik w konwencji "bierzcie to i to, bo tak", dlatego spróbuję krótko wprowadzić was w kwestie rodzajów odzieży i technologii, tak by nie przynudzić zbędnymi detalami.>

a) "BIELIZNA TERMICZNA"
<w naszym przypadku znaczenie ma głównie o T-shirt>
Warstwa położona najbliżej ciała. Wykonana z włókien sztucznych (hydrofobowych), dzięki czemu nie nasiąka potem (jak bawełna), ale pozwala mu swobodnie parować. (odsuwa zimny okład od ciała)

b) POLAR
Dzianina wzorowana na skórze niedźwiedzi polarnych. Składa się z drobnych, poliestrowych, "rurek" wypełnionych powietrzem. Dzięki temu zapewnia bardzo dobrą izolację (jest ciepła) przy niewielkiej wadze. Syntetyk, dzięki czemu nie nasiąka wilgocią.

c) PUCH
Znajdująca się pod piórami warstwa zapewniająca ciepło gęsiom i innym ptakom. Zapewnia najlepszy stosunek ciepła do wagi. Mokry zlepia się i nie zapewnia żadnej izolacji. Może być świetnie kompresowany (puchowa kurtka zimowa zmieści się w kieszeń bojówek)

d) OCIEPLINY SYNTETYCZNE - Primaloft itp.
Wytworzone z tworzyw sztucznych alternatywy dla puchu. Lekkie, ale trochę gorzej izolujące niż puch (wiele zależy od producenta i rodzaju ociepliny - są lepsze i gorsze rodzaje). Również dobrze kompresowalny. Przewagą nad puchem jest odporność na wodę - mokre ociepliny syntetyczne zachowują większość właściwości.

e) SOFTSHELL
Materiał syntetyczny, często elastyczny, mający chronić przed wiatrem. Dzięki impregnatom potrafi też chronić przed niewielkim deszczem. Świetnie odprowadza wilgoć, mokry wysycha dużo szybciej niż materiały naturalne.
<UWAGA, softshelle z membraną posiadają dużo gorszą "oddychalność">

f) MEMBRANY - GoreTex itp. <"HARDSHELL">
W uproszczeniu, folia z mikroskopijnymi otworami, które umożliwiają odprowadzanie potu (w formie pary wodnej) ale nie pozwalają na przeniknięcie wody. W związku z mechanizmem działania nie są w stanie odprowadzić całego potu podczas wysiłku; pozwolą jednak na wyschnięcie podczas postoju.
Jako "folia", membrana sama w sobie nie zapewnia żadnej izolacji termicznej, jednak w połączeniu z polarem lub ocieplinami zapobiega stratom ciepła związanym z przepływem powietrza.

g) WYWIETRZNIKI
Zamykane na zamek błyskawiczny otwory umożliwiające dodatkową wentylację. Niezbędne w odzieży membranowej, bez nich ryzykuje się utonięcie w pocie.

************************************************
V) Co jest nam potrzebne?

************************************************

- Komfort
Do osiągnięcia przez odpowiednią izolację termiczną oraz oddychalność. (jest nam ciepło i sucho)

- Niska waga
Najlepiej zorganizować sobie sprzęt turystyczny - lżejszy niż "zwykłe" ubrania czy sprzęt "taktyczny" z tej samej półki cenowej.

************************************************
VI) Sugerowana konfiguracja ciuchów
************************************************


<od dołu do góry, od wewnątrz na zewnątrz>

1. SKARPETKI
Zwykłe dają radę (o ile nie są stópkami), jednak wiele zależy od butów. Muszą być po prostu wygodne. Przyda się kilka par by zmieniać gdy zamokną.

2. BUTY
Najlepiej pod kostkę (lżejsze od wysokich modeli, ochrona kostki nie jest potrzebna w terenie płaskim).

Zdecydowanie modele turystyczne, najlepiej do chodzenia i biegów górskich (zwykłe "adidasy" do biegania się nie nadają, są przystosowane do innej pracy nóg niż nasza).

Najlepszą wentylację stóp zapewnią modele z dużą ilością siatki, jednak przy deszczu/rosie stopy przemakają od razu.

Przy ryzyku opadów (na co nam się zapowiada) konieczna jest membrana, jednak musicie liczyć się z tym, że wasze stopy będą przez cały czas nieprzyjemnie wilgotne. Jeżeli trafiłaby się gorąca i słoneczna pogoda to korzystanie z membrany będzie bardzo męczące dla stóp.

3. SPODNIE
Najlepiej turystyczne z softshellu - są lekkie, nie powinny obcierać, nie nasiąkną potem i wyschną w razie deszczu. Spodnie typu trekkingowo-turystyczna zwykle mają również przyzwoity zestaw kieszeni na podręczne drobiazgi.

4. BIELIZNA
Cokolwiek uznacie za wygodne.

5. KOSZULKA
Tylko termiczna, bawełna nie nadaje się na marsz. Długi lub krótki rękaw zależnie od preferencji. Warto mieć dodatkową by móc sie przebrać.

6. WARSTWA IZOLACYJNA
Polar lub sztuczny puch w zależności od temperatury (oraz preferencji i dostępnego sprzętu). Ewentualnie puch naturalny jeśli jest zimno i sucho.
Bluzy (z kapturem) bawełniane są słabym wyborem - ważą więcej, gorzej izolują i raz namoknięte nie wyschną.

7. "SHELL" - warstwa zewnętrzna chroniąca przed czynnikami atmosferycznymi
Sugerowałbym cienką kurtkę membranową (hardshell) - ochroni przed wiatrem, deszczem, "wspomoże" właściwą izolację oraz zapewni mniejszą wagę niż kurtka softshellowa.

Niższą niż w przypadku softshelli oddychalność można skompensować korzystając z wywietrzników pod pachami.

Dodatkowo, hardshell najlepiej zakładać tylko wtedy gdy pada lub trzeba się dodatkowo rozgrzać - w ten sposób da się uniknąć utonięcia w pocie.

8. INNE
Czapka, rękawiczki, buffa (szalokominiarka) - według indywidualnych preferencji.

************************************************
VII. Zakupy
************************************************


To jaki sprzęt jest najlepszy to jedno, ale to czy go się posiada to drugie - jeżeli nie chodzicie po górach itp, jest duża szansa, na to że nie będziecie mogli skompletować zestawu z listy.

W takiej sytuacji możecie spróbować pożyczyć odpowiednie ciuchy (jeśli uznacie, że jednak warto byłoby je mieć). Jeśli będziecie czegoś potrzebować może będę w stanie pomóc.

Możecie też stwierdzić, że i tak planowaliście zakup więc wybierzecie się do sklepu przed STOpą, zamiast przed wakacjami.

W takiej sytuacji najlepszą opcją może okazać się Decathlon - oferują bardzo przyzwoity sprzęt turystyczny w odpowiednich cenach (nie ma elementu dopłacania za markę).

Jeżeli miałbym wskazać ciuchy, których kupno warto rozważyć pod kątem samej STOpy byłyby to:

- Koszulki termiczne (nie są przesadnie drogie, a są przydatne - zwłaszcza, że pomagają ochronić się przed wychłodzeniem)

- Buty - to właśnie w nich spędza się cały marsz.
Jeżeli będą niewygodne to obetrą stopy. Jeżeli będą mieć słabą amortyzację ryzykujecie ból kolan.

Tak jak pisałem wyżej, najlepsze będą lżejsze modele poniżej kostki. Membrana jest opcjonalna i to czy ewentualnie kupować wyposażony w nią model zależy od waszej oceny pogody (buty tego samego modelu, ale z membraną są zwykle droższe o ~100zł)

Gdybym miał polecić jakiś model byłyby to któreś buty trailowe Salomon (świetne amortyzacja, komfort i waga). Kosztują one trochę ponad 300zł, jednak po ostatniej STOpie moje stopy uznały te pieniądze za dobrze zainwestowane (buty noszone przez dwa tygodnie nie spowodowały podczas STOpy żadnych pęcherzy czy otarć). <Salomony są niedostępne w Decathlonie>

To chyba wszystko jeśli chodzi o odzież, jeśli mielibyście jeszcze jakieś pytania lub uwagi dajcie znać w komentarzach lub privem!

Gdy będę miał chwilę napiszę też coś o jedzeniu, innym sprzęcie i strategii marszowej ;-)