poniedziałek, 14 listopada 2016

Jak pocałować fokę? Czyli 60 WDW na swoim pierwszym biwaku


Przez ostatnie dwa miesiące dowiadywaliśmy się, czym jest wędrownictwo. Jednak dopiero ostatnio poznaliśmy prawdziwy jego zew. Tak też 60 WDW wyruszyła na swój pierwszy biwak, który odbył się w dniach 11-13.11.2016 na Helu.



W piątek rano wszystkie drogi prowadziły do Gdańska. Część z nas docierała do niego samolotem, część pociągiem, a inna autobusem. Najważniejsze, jednak jest to, że w Gdańsku udało się nam wzajemnie odnaleźć i stamtąd już wspólnie ruszyliśmy w dalszą podróż... Teraz już pociągiem, do stacji Władysławowo.

Do "Władka" dotarliśmy na ok. 14, chwila na ogarnięcie i przygotowanie się do marszu oraz szybkie zakupy w pobliskim sklepie. Wyruszamy w drogę. Przed nami 35 km. Cel jest jeden, przejść półwysep Helski. Pokonać odległość pomiędzy Władysławowem i Helem.


Pogoda w Stolicy nie rozpieszczała

Selfie musi być!

Zaczęliśmy od marszu plażą, żeby nacieszyć się pięknymi widokami, korzystając z ostatnich promieni słonecznych. Maszerowaliśmy. Co jakiś czas postój i dalej w drogę.



Wszytko było pięknie, jednak w Jastarni musieliśmy podjąć poważną decyzję. Kierując się za równo honorem, uporem, jak i rozumem połowa (Ola, Kurson, Wojtek, Mateusz) ekipy odciążyła z niepotrzebnego bagażu resztę grupy i pojechała pociągiem. Tym samym zakończyła swoją wędrówkę z 25 km na liczniku.


Reszta grupy(Hania, Matylda, Maciek i Mikołaj), już bez zbędnego bagażu z powodzeniem kontynuowała marsz, tym samym realizując wymagania zawarte w ich próbach wędrowniczych.
Ekipa "Pociąg" dojechała na miejsce, ugotowała obiad dla reszty i zachwycona warunkami panującymi w Instytucie Morskim UG poszła spać. 
Gdzieś przed północą dotarła reszta- 4 ludzi, którzy pokonali 35 km pieszo. Coś zjedli lub nie i tak samo poszli spać. 
Nasze humory spodobały się Chełbi Modrej

Nazajutrz rano stawiliśmy się  w świetnych humorach do pracy. Na początku spacer po terenie Instytutu Morskiego i Fokarium. Zapoznanie się z tym co będziemy robić, pobranie narzędzi i do roboty. Wykonywaliśmy prace w obrębie ośrodka. Były to typowe prace ogrodowe. Co jakiś czas dwie osoby z ekipy pracującej znikały na jakiś czas, by potem wrócić do zespołu...

Przed

W trakcie

I po


Co robiły w tym czasie? Brały udział w pokazach i karmieniu sześciu fok znajdujących się w fokarium. Każdy mógł pogłaskać fokę, sprawdzić czy z jej ogonem wszystko w porządku, a nawet dostać BUZIAKA. Wszystkie foki były niesamowite, jednak to Bubas skradł nasze serca.

Tłusta foczka na zimę


Czym on sobie zasłużył na buziaki?

Uwaga foki gryzą, nas nie gryzły :)

Jak tam ogon foczko?

Po wykonanej pracy, nakarmieniu fok i wizycie w Domu Morświna, nieco zmarznięci i wygłodniali udaliśmy się zjeść obiad.



Jednak to nie koniec naszego dnia. Czekał nas jeszcze apel, na którym Hania i Wojtek zostali mianowani na swoje funkcje, Maciek zamknął próbę wędrowniczą i został dopuszczony do odnowienia Przyrzeczenia Harcerskiego. Na apelu dostaliśmy również okolicznościowe foczki, które nosimy rzekomo przez 3 miesiące. Na zakończenie wyjazdu, męska część drużyny sprawdziła, jak ciepła jest woda o tej porze roku.





Maciek odnowił Przyrzeczenie Harcerskie
Od lewej: Mikołaj, Kurson, Mateusz, Maciek, Wojtek


Wieczorem zasiedliśmy do stołu, przy którym podsumowaliśmy nasz wyjazd oraz rozmawialiśmy o planach na wakacje.


Następnego dnia wczesna pobudka, sprzątanie i wymarsz na stacje PKP na Helu, by stamtąd pociągiem pojechać do Gdyni. Tam też się rozstaliśmy i ruszyliśmy w drogę powrotną do domu.






Podsumowując wyjazd należy powiedzieć, że było super! Ekipa oraz pogoda dopisała w 100%. Zajęcia z fokami i poznanie tych niezwykłych ssaków dostarczyło nam wiele przyjemności, podobnie jak wędrówka piaszczystym brzegiem polskiego morza. Jedno jest pewne, ten wyjazd na długo pozostanie w naszej pamięci, tych których z nami nie było mają, czego żałować.

-Wojtek



1 komentarz:

  1. Podczas wędrówki mierzeją mieliśmy chwilę, by odnaleźć tajną skrytkę... Gorąco polecam wszystkim tę zabawę!

    https://www.geocaching.com/seek/log.aspx?LUID=1f20675f-3300-4455-ba26-9e9c6c460eb8

    OdpowiedzUsuń