Takie pytania postawiła przed nami kolejna edycja rajdu "Arsenał". Po raz pierwszy byliśmy na grze dla wędrowników i przez ten czas:
- przeprojektowaliśmy nieprzyjazne miasto przenosząc dzielnice mieszkaniowe na zielone obrzeża
- zachęcaliśmy do udziału w zbiórce darów prowadzonej przez Stowarzyszenie Otwarte Drzwi
- modelowaliśmy konsultacje społeczne wyburzając murek Politechniki Warszawskiej i udostępniając jego teren grubym psiakom (szybko zaczęły zrzucać kilogramy!)
- w doświadczenia uchodźców od momentu ucieczki do kraju, do życia w Polsce z odpowiednim statusem wprowadziła nas Fundacja Ocalenie
- wreszcie, na koniec, buszowaliśmy w Zachęcie oglądając i tworząc sztukę współczesną na własną rękę!
Wrażenia indywidualne
Jednym z filarów wędrowania jest rozwój intelektualny, a ta "wielka gra" postawiła przed nami kilka fundamentalnych pytań. Kim jestem, kim jesteśmy i dokąd chcemy zmierzać?
Odpowiedzi wyłoniły się w trakcie dyskusji o naszym systemie wartości, chęci do pracy nad szeroko rozumianym otoczeniem oraz determinacją do działania na rzecz wymarzonego "Pojutrza".
Gra osiągnęła cel. Dziś wiemy jaki kurs, musi obrać nasz "statek" i jakimi narzędziami możemy się posłużyć, aby "dopłynąć" do wymarzonego celu, wymarzonego Państwa.
Biały ("Civis Sapiens")
Taki był Rajd Arsenał organizowany przez Hufiec ZHP Warszawa Mokotów im. Szarych Szeregów. Ukłony dla organizatorów i dzięki za super zabawę i przemyślenia!